Zamrożenie sklepów spożywczych dobiegło końca — więc przygotuj się wkrótce na wyższe rachunki za jedzenie

Zamrożenie sklepów spożywczych dobiegło końca — więc przygotuj się wkrótce na wyższe rachunki za jedzenie

Świąteczne zamrożenie cen nałożone przez niektóre z największych sieci sklepów spożywczych w Kanadzie dobiegło końca, więc kupujący powinni przygotować się na wiadomości, które mogą być trudne do przełknięcia: Przygotuj się na gwałtowny wzrost rachunków za żywność. Wiele. wielokrotnie.

Loblaws trafił na pierwsze strony gazet zeszłej jesieni, kiedy ogłosił, że to zrobi Zamrażanie cen na setkach wnętrz ich marki No Name w okresie świątecznym. Sieć sklepów spożywczych zaoferowała ten plan jako bodziec dla świadomych kosztów kupujących, którzy mocno ucierpieli z powodu gwałtownej inflacji, ale ludzie z branży szybko skrytykowali go jako coś więcej niż chwyt reklamowy, ponieważ sieci spożywcze zazwyczaj wprowadzają podobne zamrożenia cen w tym czasie, odmawiając zaakceptować żadnego wzrostu cen od swoich dostawców podczas krytycznego sezonu zakupowego.

Loblaws obiecał w październiku, że żadne markowe artykuły spożywcze nie zobaczą podwyżki cen przynajmniej do końca stycznia. Jest luty, a sieć powiedziała CBC News w oświadczeniu w tym tygodniu, że planuje utrzymać ceny tam, gdzie to możliwe „tam, gdzie to możliwe”, ale ostrzegł, że wiele cen może wzrosnąć w nadchodzących tygodniach.

„Kiedy zamrożenie cen się skończy, klienci mogą spodziewać się pewnych podwyżek cen, ale jak pierwotnie stwierdziliśmy, będziemy nadal utrzymywać większość naszych bezimiennych cen na niezmienionym poziomie” – powiedziała rzeczniczka firmy Katherine Thomas. „Koszt zapełnienia naszych półek rósł z miesiąca na miesiąc”.

Sieć Metro z siedzibą w Montrealu zaśpiewała podobną melodię na swoim dorocznym walnym zgromadzeniu w zeszłym miesiącu, a dyrektor generalny Eric La Flèche powiedział dziennikarzom, że w ubiegłym roku sieć otrzymała od swoich dostawców ponad 27 000 próśb o podwyżkę cen o ponad 10 procent. To ponad trzykrotnie więcej niż normalny poziom.

„Zbliżają się wzrosty kosztów i spodziewamy się, że niektóre z tych wzrostów znajdą odzwierciedlenie w handlu detalicznym” – powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej 24 stycznia. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wzrost cen był stopniowy i przyrostowe, aby chronić ceny tak bardzo, jak to możliwe”. [but] Niestety inflacja trwa.

READ  Elon Musk usunął Twittera z unijnego kodeksu postępowania w zakresie dezinformacji

Kupujący, tacy jak Palaash Tiwari, wiedzą o tym aż za dobrze. Kupując żywność w Toronto w środę, Tiwari powiedział CBC News, że w ostatnich miesiącach dokonał dużych zmian w swojej diecie, na przykład kupując mniej i tańsze rodzaje mięsa, starając się zaoszczędzić pieniądze tam, gdzie to możliwe. Zasadniczo przestał też chodzić do restauracji ze względu na wysokie koszty.

„Ludzie muszą podejmować decyzje dotyczące tego, co chcą konsumować” – powiedział. „Ludzie muszą znaleźć własną alternatywę”.

oglądać | Kupujący reagują na koniec zamrożenia cen artykułów spożywczych:

Co koniec zamrożenia cen oznacza dla twojego rachunku za zakupy spożywcze

Główne sieci spożywcze twierdzą, że kupujący powinni spodziewać się wyższych cen żywności w nadchodzących tygodniach. Kupujący uliczni w Toronto powiedzieli CBC News, co może to oznaczać dla ich budżetów na żywność.

Dlaczego świeże produkty są tak drogie?

Oczywiście nie każdy rodzaj żywności rośnie w tym samym tempie.

Dane Statistics Canada opublikowane w tym tygodniu pokazują, że duża liczba artykułów spożywczych odnotowała dwucyfrowy wzrost cen, wykraczający poza to, co jest normalne w miesiącach zimowych. Cena detaliczna pomidorów wzrosła z 4,57 dolara za kilogram w październiku do 6,99 dolara w grudniu – oszałamiający wzrost o ponad 52 procent w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

Seler i winogrona są mniej więcej tak samo złe, a ich ceny wzrosły odpowiednio o 49 i 46 procent w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. A produkty takie jak jabłka, brokuły i sałata nie są daleko w tyle.

Większość największych wzrostów w tej chwili dotyczy świeżych owoców i warzyw, i jest ku temu bardzo dobry powód, według Mike’a von Massowa, ekonomisty żywności z University of Guelph.

„Jeśli wyjrzysz przez okno, na ziemi leży śnieg [so] Nie produkujemy… owoców i warzyw w dużym stopniu”.

Szeroko nagłośnione zamrożenie cen Loblaws w okresie świątecznym zostało przez wielu odrzucone jako niewiele więcej niż chwyt reklamowy. (Evano Demers/CBC)

Prawie wszystkie świeże produkty, które Kanadyjczycy konsumują zimą, przechodzą bezpośrednio lub pośrednio przez Stany Zjednoczone, co powoduje, że są oni narażeni na wyższe koszty w całym łańcuchu dostaw. Same koszty transportu są znaczne, ale w tym roku ceny pomidorów i sałaty gwałtownie wzrosły z powodu tego, co dzieje się w dolinie Salinas w Kalifornii.

READ  Po prowadzeniu Cybertrucka ze względu na problemy z montażem i wykończeniem Elon Musk wzywa pracowników Tesli, aby poprawili precyzję w LEGO

Większość upraw sałaty w Ameryce Północnej pochodzi z regionu, który w listopadzie został dotknięty wirusem, który spowodował wyczerpanie zapasów. tryb nagrywania Po suszy w regionie jesienią nastąpiły powodzie w zeszłym miesiącuktóre siały spustoszenie w zaopatrzeniu wszystkich rodzajów upraw wodochłonnych, takich jak seler, brokuły i winogrona.

„To, co dzieje się teraz, to prawie idealna burza problemów, która tworzy presję wzrostową na prawie wszystko” – powiedział von Massow.

Przerwa wiosenna?

Może to być trudne do zauważenia podczas przeglądania alejek lokalnego sklepu spożywczego, ale von Massow widzi na horyzoncie ulgę w przypadku niektórych z tych trwałych wzrostów cen.

„Prawdopodobnie zaczniemy odczuwać ulgę na wiosnę, gdy zbliża się kanadyjski sezon produkcyjny” – powiedział. „Nie będziemy podlegać karanemu importowi i innym rzeczom”.

Do tego czasu kupujący, tacy jak Ethena Dennie z Toronto, będą nadal robić to, co robili, robić zakupy w okazyjnych cenach i w miarę możliwości zastępować swoje zwykłe produkty tańszymi alternatywami.

„Kawałek sałaty jest bardzo drogi” – powiedziała CBC News przed lokalnym sklepem spożywczym w środę. „Lekarz nie kazał mi jeść sałaty, żebym nie musiała jej kupować, więc po prostu ją zostawiłam.

„Cena idzie w górę [but] Moja pensja nie rośnie. Po prostu pozostaje taki sam”.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *