Status po burzy. Pice szykuje się do porażki w 2023 roku.

Prezydent Coxiewski przyjął pierwszą dawkę szczepionki

W minionym tygodniu doszło do bezprecedensowej sytuacji. Narodowy Fundusz Zdrowia zarekomendował dyrektorom szpitali wstrzymanie wybranych zabiegów. Co skłoniło rząd do tego?

Do niedawna minister zdrowia Adam Nidgeilsky wyjaśniał, że epidemia się poprawia i można spodziewać się zniesienia ograniczeń po Bożym Narodzeniu. Ale rząd znowu strzelił. Zamknięte Pomorze oraz Warmia i Missouri dołączą od poniedziałku do województw mazowieckiego i lubuskiego. Szpitalom znowu brakuje miejsc, a karetki pogotowia podróżują z pacjentami z jednej placówki do drugiej.

Zaskakuje tylko czas trwania służby zdrowia – powiedział były minister zdrowia i profesor europosłanki. Wojciech Maksymowicz, Były prawdziwe analizy, które wykazały, że system ochrony zdrowia w Polsce załamie się w listopadzie, czyli jesienią, podczas drugiej fali epidemii.

Ale opieka zdrowotna nigdy nie upadnie prawidłowo, co nie wyleczy mniejszej liczby ludzi i spowoduje więcej zgonów. Stało się znane jesienią, a teraz jest widoczne po zakończeniu działalności Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie każdy może czekać na wybrane zabiegi.

Na szczęście szczepionki działają szybko. Następnie postawiono zarzuty pierwszemu obywatelowi, Jarosvie Kokzyasky.

Moc tworzy pułapkę na nową energię

W systemie politycznym w Polsce można wygrać wybory, ale są kwestie rządzące. W konstytucji są przerwy. Każdy rząd stara się uniknąć tych hamulców, ale spodziewa się klęski wyborczej, która pozwoli im zakłócić działania przeciwników politycznych. Podobna sytuacja miała miejsce już w 2015 roku, kiedy sojusz BS-BSL zdał sobie sprawę, że Pius XII zbliża się do władzy. Co stało się potem? Najpierw wybrano rzecznika praw obywatelskich Adam Botner, Człowiek o liberalno-lewicowych skłonnościach do pokonywania konserwatywnych aspiracji prawa i sprawiedliwości. Po drugie Platforma Obywatelska wraz z chłopami, przy wsparciu SLT, dążyła do reorganizacji Trybunału Konstytucyjnego. Wszystkie trzy partie wybrały pięciu sędziów do trybunału, chociaż podstawą prawną był wybór trzech z nich. Politycy PO, PSL i lewicy uważali, że awansując dwóch sędziów, uzyskają większość w Trybunale Konstytucyjnym w czasach Baisu. Bo mając te dwa narzędzia, czyli Rzecznika Praw Obywatelskich i Trybunał Konstytucyjny, można przelać krew nowego rządu.

READ  Rozmowy polskich rolników z rządem utknęły w ślepym zaułku

Pułapka tego rządu zawiodła, bo po wyborach Koksijaski obalił trybunał i wykorzystał działalność PO-PSL jako doskonałą wymówkę.

Jasne, to już historia, ale historia powrotu. Ponieważ Pice – kontrolujący trybunał – od dawna stara się wybrać swojego rzecznika. Podoba mi się ta kombinacja bloków, jeśli stracisz moc. Do tej pory rzecznik był nominowany przez niewybranych kandydatów, ponieważ rzecznik musi zostać zatwierdzony przez Senat, gdzie opozycja ma słabą większość. Ale w końcu władcy opamiętali się i wrócili do bardziej przebiegłego pomysłu. Bartholomew Vrooplevsky, bo o nim mowa, jest politykiem ciastkarskim o radykalnie konserwatywnych poglądach. Kto napisał wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, który zakończył się proceduralnym zakazem aborcji. W Senacie, gdzie jest tylko jeden głos na opozycję, urzędnicy uważają, że mogłaby ona usunąć Vroplevsky’ego. Pierwsze oznaki tego już są. Kandydata Piusa XII może poprzeć dwóch senatorów opozycji, konserwatyści John Philippe Libigi I Marek Flora. To pokazuje, że partie nie mają kontroli nad swoimi posłami w sprawach ideologicznych. Jeśli Vrublevsky zostanie rzecznikiem praw obywatelskich, będzie miał nową władzę ustanowioną w 2023 roku – przez większą część swojego panowania – ponieważ zakończy swoją kadencję w 2026 roku.

Solidarna jest gotowa do ataku w kropkę

UE już rozważa, jak będzie wyglądał krajobraz polityczny i społeczny po wybuchu epidemii koronawirusa. Budżet UE został zatwierdzony Przez kolejne 7 lat wypłata podlega przepisom ustawy. W budżecie znajduje się również Fundusz Odbudowy, duża pożyczka zaciągnięta przez Unię Europejską, która zostanie przeznaczona na odbudowę gospodarek państw członkowskich po COVID-19. Jest wart 7 750 mld, z czego Polska może otrzymać ponad 150 150 mld pożyczek i 100 mld jenów dotacji zagrożonych. Ale żeby te fundusze zaczęły obowiązywać w całej UE, muszą zostać zatwierdzone przez parlamenty krajów członkowskich, w tym przez Polską Mędrca. Ale jest problem z ciastem: aktywiści nie chcą o nim słyszeć. Rząd Bais, który stracił w tej sprawie większość, musi porozmawiać z opozycją. Partie opozycyjne oświadczyły, że nie wezmą udziału w wyborach uzupełniających, ale wykorzystają UE jako pretekst do przekształcenia skarbów UE w fundusze wyborcze. Czy Kaczyński powinien usiąść do rozmów z znienawidzonymi przeciwnikami politycznymi i zrezygnować? Prezydent Pius jest pragmatykiem i wie, że Polska potrzebuje miliardów od UE. Zbigniewowi Ziobro nie można ufać. Lider Unity Poland uważa, że ​​Piusa XII nie będzie na listach wyborczych w 2023 r., Więc rozwija własną tożsamość i intensyfikuje swoją antyunijną retorykę. Cel jest prosty – zaatakować Pice z prawej strony i spróbować wyrwać część wyborców konfederatów. Jak zakończy się konflikt o pieniądze unijne, którego istotą jest wojna w obozie rządzącym?

READ  Guy Verhofstad wzywa Polskę do wyjścia z UE: „Nie potrzebujemy ich!”. | Świat | Aktualności

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *