Sprzedawanie dostępu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pomoże jej przetrwać

Swoją żądzę podróży i przygód zaczerpnęłam od mamy. Urodziła się jako siódme z ośmiorga dzieci ubogiej włoskiej rodziny imigrantów we wschodnim Bostonie. Jej pragnienie, by zobaczyć świat, zachęciło ją do przystąpienia do egzaminu do służby cywilnej i podróżowania po świecie z Departamentem Obrony, a następnie pracy dla NASA. Mój ojciec wpoił mi ideę, że wszystko jest możliwe przy ciężkiej pracy i skupieniu. Opuścił Hiszpanię po spotkaniu z moją matką, gdy była oficerem piechoty w armii hiszpańskiej. Kiedy przeprowadzili się do USA, nie mówił po angielsku i nie miał żadnych umiejętności rynkowych w USA, ale mój tata nauczył się angielskiego, poszedł do szkoły handlowej, pracował jako elektryk, uzyskał tytuł licencjata z elektrotechniki w szkole wieczorowej i powoli objął stałe pozycje. – Zwiększona odpowiedzialność.

Dorastając marzyłem o zostaniu astronautą. Mój najlepszy przyjaciel i ja graliśmy w Rocket Ship w mojej szafie w sypialni, której wnętrze zaprojektowano tak, aby wyglądało jak statek kosmiczny. Moja mama, która pracowała w biurze edukacyjnym NASA, przyniosła broszury na temat programu kosmicznego o nazwie Fakty NASA. Dzień, w którym słuchaliśmy sępa Sęp na księżycu, był przełomowy. A dzięki lekcjom od rodziców czterokrotnie spełniłem te marzenia jako astronauta. Nie mogę się doczekać powrotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną w tym roku, nie jako pracownik NASA, ale jako pierwszy dowódca misji Space Axiom.

Patrząc na następny rozdział ludzkich lotów kosmicznych, ponieważ prywatni obywatele coraz częściej dołączają do rządowych astronautów jako astronautów, musimy unikać luki w dostępie do niskiej orbity okołoziemskiej. Międzynarodowy naród kosmiczny, przez niektórych uważany za starożytność, wciąż ma do odegrania rolę. Axiom, w którym pełnię funkcję wiceprezesa, opracowuje komercyjną stację kosmiczną, która zostanie połączona z Międzynarodową Stacją Kosmiczną.

Spędziwszy siedem miesięcy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jako dowódca Misji 14, mogę zaświadczyć, że stacja jest wyjątkowym wyczynem w historii ludzkości – niezwykle złożonym projektem inżynieryjnym, który jest jeszcze trudniejszy ze względu na międzynarodową własność pięciu agencji i 15 krajów. Począwszy od 1998 roku, składał się kawałek po kawałku, przemieszczając się z prędkością ponad 17 000 mil na godzinę, setki mil nad Ziemią. Niewiele z tych dzieł znajdowało się w tym samym kraju, nie mówiąc już o tym samym pokoju. Został zaprojektowany i zbudowany na całym świecie przez ludzi mówiących różnymi językami, używających różnych alfabetów, a nawet różnych systemów pomiarowych. Dziś jest to w pełni działające laboratorium mikrograwitacji i środowiska kosmicznego. Jest zamieszkany nieprzerwanie od 21 lat, a na jego pokładzie przeprowadzono ponad 3000 eksperymentów, z których wiele miało głęboki wpływ na życie na Ziemi.

READ  Wykorzystanie zdjęć satelitarnych do rozwiązania problemu zanieczyszczenia światłem LED

Ale choć jest fajny, jest to maszyna i pewnego dnia się zużyje. Żadna z tych pięciu agencji ani 15 krajów nie dała żadnych poważnych wskazówek, że zamierza zbudować rządową platformę do działań następczych. Szczególnie napięte jest partnerstwo z Rosją. Jednak wielu z nich wyraziło silne pragnienie dalszego wysyłania swoich astronautów na niską orbitę okołoziemską w celu kontynuowania ważnych badań z udziałem ludzi, badań nauk fizycznych, rozwoju technologii i adnotacji, które można osiągnąć tylko w zrównoważonym środowisku mikrograwitacyjnym. Testowana jest również technologia podróżowania do dalszych części kosmosu na niskiej orbicie okołoziemskiej.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *