Rozmiar twojego dresu to nie jedyna rzecz, która rośnie w czasie tej pandemii — liczba sklepów sprzedających modne, wygodne ubrania rozszerza się jak elastyczny pas.
Kiedy miliony mieszkańców biur masowo przeniosły się do pracy z domu we wczesnych dniach pandemii, spowodowało to również zmianę trendów w modzie, ponieważ ludzie nie potrzebują już tych samych ubrań do tych samych czynności, co kiedyś.
Mężczyźni w klasycznych biurowych garniturach i krawatach drapali koszule z Oxfordu i trzyczęściowe koszule z tyłu szafy, ściskając coś mniej puszystego na zebrania batalionu Zoom.
A kobiety, które zazwyczaj efektownie ubierają się w bluzkę i szorty lub mini spódniczkę, teraz noszą w pracy coś wygodniejszego.
To zmusiło również sprzedawców odzieży do zmiany tego, co robią.
Sprzedaż odzieży w Kanadzie generalnie spadła w 2020 r., ale w tym roku powróciła o 20 procent, według Tamary Szamis, konsultanta branżowego ds. mody i handlu detalicznego w firmie badawczej NPD Group.
„To kategorie odzieży sportowej i komfortu, które wiodą prym”, powiedziała w wywiadzie, używając torby z odzieżą branży przeznaczonej do aktywności sportowej i codziennego życia.
Dwa lata temu taka „aktywna” odzież stanowiła około 25 procent odzieży kupowanej przez Kanadyjczyków. To już ponad jedna trzecia, powiedział Szamis, a sprzedaż rośnie dwa razy szybciej niż inne rodzaje odzieży.
Nic dziwnego, że detaliści próbują wykorzystać ten trend. Pionier dżinsu Levi Strauss ogłosił na początku tego miesiąca, że: Kup poza jogą Za nieujawnioną kwotę, powołując się na potrzebę „dywersyfikacji swojego biznesu” poza słynne dżinsy.
The Gap, wraz ze swoimi markami Old Navy i Banana Republic, szybko się zmienia, Zamykanie sklepów i wzmacnianie ich działalności online.
To bolesny zwrot, który sprawił, że od 2019 roku wszechobecna sieć detaliczna zamknęła ponad 200 sklepów Gap w Ameryce Północnej. Ale teraz ma również prawie tyle samo sklepów fizycznych dla swojej marki Athleta.
Athleta otwiera dwa nowe, flagowe kanadyjskie sklepy – w Toronto i Vancouver – ponieważ są przekonani, że sportowy trend się utrzyma.
„Wiemy, że kanadyjska klientka jest bardzo aktywna… wędruje, pływa, a nasz produkt lifestylowy umożliwia wykonywanie wszystkich tych czynności w naprawdę wygodnej odzieży sportowej o właściwościach użytkowych” – powiedziała Jennifer Steichen, wiceprezes ds. sieci Ameryka północna. Kierownik sklepów i operacji.
Firma Steicher, mając obecnie 199 sklepów, przewiduje, że do 2023 roku kategoria odzieży sportowej podwoi się.
Athleta skierowana jest do osób, które chcą być stylowe i wygodne będąc aktywnymi – niekoniecznie tych, którzy cały dzień siedzą w domowym biurze.
I chociaż firma opiera się na fakcie, że sportowy trend się utrzyma, nie oznacza to, że schlubby jest tutaj.
daleko stąd.
Michelle Watson jest założycielką i dyrektorem kreatywnym Michi, etycznie stworzonej marki odzieżowej, która określa siebie jako producenta „odzieży aktywnego stylu życia, która łączy wysoką wydajność z modą”.
Ponad dekadę temu, mieszkając w Nowym Jorku, wpadła na pomysł wygodnej, dobrze wykonanej i stylowej odzieży sportowej. Po kilku wczesnych pozytywnych recenzjach swoich ręcznie robionych prototypów, firma wróciła do Kanady w 2012 roku, aby spróbować się rozwijać.
Dziś jej ubrania są sprzedawane w domach towarowych na całym świecie, w tym w domach towarowych The Bay, Holt Renfrew i Selfridges.
Podczas gdy pandemia pod wieloma względami utrudniła sprawy, Watson powiedział, że pomogła w inny sposób, podsycając obecne trendy w kierunku większej liczby zakupów online i pragnienie bardziej zróżnicowanej i wygodnej odzieży.
„Zawsze wierzyłam w tworzenie produktów, które można nosić na siłowni podczas najcięższych treningów, ale są również wbudowane w twoją standardową garderobę” – powiedziała. „Noszę ten produkt do pracy każdego dnia, pracuję bardzo długo i nie mogę wrócić do niczego innego”.
Nie jest sama.
W Yorkdale Mall w Toronto, gdzie Athleta ma zostać otwarta w przyszłym miesiącu, klientka Sarah Mohaver powiedziała, że wygodne ubrania stały się jej ulubionym miejscem podczas pracy w domu w cieniu pandemii.
„Nie wiem nawet, czy mogę wrócić do noszenia formalnych spodni” – zażartowała.
Moda zawsze zmienia się na nowo, a Szamis powiedział, że naciskanie na nowego konsumenta, aby wymagał komfortu i stylu w strojach biurowych, jest tylko przedłużeniem tego, co było wcześniej.
„Widzieliśmy, jak trend zaczyna się od ludzi noszących Lululemons do sklepu spożywczego lub w weekendy – i naprawdę ewoluował i przeniknął do naszej codziennej garderoby” – powiedziała.
„Widzimy teraz, że coraz więcej sportów przenosi się do innego segmentu rynku i zaczynamy widzieć, jak przenoszą się na wyjścia, a nawet ubrania robocze” – powiedziała.
Wszędzie, gdzie pojawia się pragnienie eleganckiego komfortu, Watson nazywa to pomysłem, którego czas nadszedł.
„Komfort to ruch… nie kierunek” – żartuje. „Jest tutaj, aby zostać.”
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”