John Carroll, wieloletni właściciel popularnej restauracji White Rock Charlie Don’t Surf, zmarł w czwartek z powodu COVID-19.
Carol założyła restaurację przy 15011 Marine Drive w 1985 roku.
„John był kimś, kto zawsze bronił tego, co słuszne”, powiedział Kyle Grant, dyrektor generalny Charlie Don’t Surf.
„Najpierw troszczył się o nas, swoich sąsiadów i swoją społeczność. Jest naprawdę filarem wspólnoty od ponad 35 lat”.
Jürgen Hebner, który pracował w restauracji przez cztery lata, powiedział, że Carol była powodem, dla którego został kelnerem.
„To był naprawdę największy promień słońca”, powiedział. „Rozświetlał każde miejsce, do którego wchodził swoim uśmiechem i energią”.
„Dał nam miejsce, w którym czuliśmy się jak w domu i traktował nas wszystkich jak swoje dzieci”.
W poście na ich stronie na Facebooku pracownicy restauracji powiedzieli, że Carroll zmarł „po ciężkiej walce z COVID-19”.
Napisali, że Carroll był „niegrzecznym i pracowitym człowiekiem, który zawsze chętnie udzielał informacji zwrotnych i urzeczywistniał swoją wizję świata”. Post otrzymał ponad sto komentarzy od sympatyków.
„Wiemy, że spogląda wstecz na swoją spuściznę par excellence dzięki sokowi z trawy pszenicznej i ręcznie szatkowanej ekologicznej wołowinie karmionej trawą” – mówi książka.
„Straciliśmy mentora, a świat stracił legendę White Rock”.
Alex Nixon, dyrektor wykonawczy White Rock Business Improvement Association, powiedział, że Charlie Don’t Surf jest jedną z najbardziej udanych firm w okolicy i ważną częścią społeczności White Rock.
Nixon powiedział, że Carroll miał znaczący wpływ na swoich pracowników i ogólnie na społeczność biznesową.
„Był osobowością i liderem społeczności biznesowej… Nie mam wystarczająco dużo wspaniałych rzeczy do powiedzenia o nim”.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”