Biorąc pod uwagę, że liczba prowincji zrzucających testy PCR pod kątem COVID-19 i wariantu Omicron wciąż rośnie, wiele osób w Kanadzie polega na wynikach szybkich testów antygenowych do domu, jeśli mogą je uzyskać.
Jednak w większości części kraju szybkie testy nadal nie są liczone i nie są uwzględniane w oficjalnej liczbie przypadków hrabstw. Niektórzy eksperci medyczni ostrzegają, że ważne jest dokumentowanie tych wyników w celu monitorowania postępu epidemii.
„Potrzebujemy go do wielu rzeczy” – powiedziała Sally Otto, biolog ewolucyjny z University of British Columbia i członek zespołu modelującego BC COVID-19.
„Aby przewidzieć, kiedy będziemy na szczycie, a kiedy jesteśmy na dole fali Omicron, musimy wiedzieć, ile osób jest zarażonych. Jeśli nie mamy dobrego przeczucia, naprawdę trudno jest wiesz, czy nadal jesteśmy na początku tej fali, czy jesteśmy na końcu tej? fali?”
- Masz pytanie dotyczące koronawirusa lub wiadomości dla CBC News? E-mail: [email protected] lub dołącz do nas bezpośrednio w komentarzach.
Śledzenie pozytywnych wyników szybkich testów jest bardzo ograniczone, ponieważ większość jurysdykcji rezygnuje z wszelkiego rodzaju systemu raportowania, a dostęp do innych form testów staje się trudny dla ludzi w kilku częściach Kanady.
Na przykład w czwartek Ontario zmieniło swoje wytyczne dotyczące testowania, aby powiedzieć, że ludzie, którzy uzyskują pozytywne wyniki w szybkich testach antygenowych. Nie musisz już uruchamiać testów PCR dla potwierdzenia. Od piątku hrabstwo ogranicza również testy PCR do mieszkańców wysokiego ryzyka, objawowych i podatnych na zagrożenia oraz pracowników w miejscach wysokiego ryzyka.
W różnych jurysdykcjach Kanady istnieje wiele metod dokumentowania wyników szybkich testów, takich jak:
Napięcie częściowe nie będzie tej samej jakości.– Sally Otto, członek zespołu modelowania COVID-19 BC
„Mikrowysiłek nie byłby dobry, jeśli chodzi o możliwość zorientowania się, ile osób jest w tej chwili zarażonych, jakie spodziewane obciążenie doprowadzi do hospitalizacji i kiedy zamierzamy to zakończyć, – powiedział Otto.
Precedens dla szybkich testów już istnieje: Wielka Brytania poprosiła mieszkańców o zgłaszanie swoich wyników – pozytywnych, negatywnych lub zerowych – z ostatnich dziewięciu miesięcy.
„Najlepsze dane, jakie mieliśmy na temat pandemii COVID, pochodziły z Wielkiej Brytanii, a to ze względu na ich silne ramy analityczne dla danych” – powiedział Otto. „Mają dane na temat przypadków związanych z hospitalizacją i szczepieniami, i to na poziomie globalnym”.
Następne kroki
Jarvis Schmid z Calgary uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 w szybkim teście w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
Po przetworzeniu wiadomości Schmid zastanawiał się, co powinien zrobić ze swoim wynikiem.
„Pamiętam, że ktoś powiedział coś o tym, że dobrze jest mieć te zapisy pod ręką. A co, jeśli masz długotrwałe objawy lub pomagają w diagnozie?” 38-latek, który był w izolacji od swojej rodziny, powiedział.
W Albercie nie ma systemu śledzenia wyników szybkich testów, więc Schmid przesłał zdjęcie swojego szybkiego testu z datą jego wykonania w swojej elektronicznej dokumentacji medycznej.
„Rozumiem, że mogli nie być w stanie od razu czegoś na miejscu” – powiedział. „Mam nadzieję, że w końcu umieszczą coś na swoim miejscu, co można łatwo zdobyć. Ale teraz jest to trochę kłopotliwa sytuacja. ”
Jednak nie wszyscy zgadzają się, że portal podobny do tego, co sugeruje Schmid, byłby przydatny.
Dr Stephanie Smith, specjalistka od chorób zakaźnych z University of Alberta, powiedziała, że rodzaj śledzenia wymagał od ludzi proaktywności we wprowadzaniu swoich odkryć.
„Myślę, że czas, wysiłek i pieniądze, których to wymaga, mogą w rzeczywistości nie przynieść tak dużych korzyści, jeśli chodzi o dostarczanie nam większej ilości informacji, niż mamy od podzbioru osób, które wciąż poddają się testom PCR” – powiedział Smith.
podkreślać
Lekarz rodzinny Alberty, dr David Keegan, powiedział, że jest coś lepszego niż nic, jeśli chodzi o śledzenie szybkich wyników testów.
Interesują go przede wszystkim biurokratyczne konsekwencje pacjentów, którzy mają tylko pozytywny wynik szybkiego testu, a nie potwierdzenie PCR.
„Czy ci ubezpieczyciele zaakceptują niepełnosprawność, gdy ludzie później będą szukać długoterminowej niepełnosprawności, aby uzyskać świadczenia i uzyskać dostęp do usług? Czy te zgłoszone przez siebie wyniki zostaną zaakceptowane? Nie wiemy” – powiedział Keegan.
„Miejmy nadzieję, że tak. Byłoby idealnie, gdyby rządy wymyśliły sposób na zbieranie takich danych i obiektywne wyniki szybkich testów”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”