Rosjanin mówi o zabójcy drona Jak-52 w Odessie: „Czas go zestrzelić”

Rosjanin mówi o zabójcy drona Jak-52 w Odessie: „Czas go zestrzelić”

Rosjanie byli naprawdę zmęczeni ukraińską załogą samolotu szkoleniowego Jakowlew Jak-52, walczącą z rosyjskimi samolotami rozpoznawczymi i zestrzeliwującą je – na wzór I wojny światowej.

W ciągu trzech miesięcy dwóm pilotom Jak-52 – pilotowi na przednim siedzeniu i strzelcowi z tyłu – udało się zestrzelić helikopter. Co najmniej 12 rosyjskich dronówjeśli wierzyć, że ślady śmierci zostały namalowane na boku samolotu przez załogę z lat 70. XX wieku.

– Czy nie czas już to rzucić? Zapytał więc jeden z rosyjskich blogerów. książki.

Problem dla Rosjan polega na tym, że Jak-52 jest trudny do zestrzelenia z tego samego powodu, dla którego stanowi skuteczną platformę dla członka załogi uzbrojonego w karabin do zestrzeliwania pobliskich dronów. Jeśli chodzi o samolot Jakowlewa, jest on potężny i niczym się nie wyróżnia.

Turbowentylator Jak-52 nie rzuca zbyt wiele na ekrany radarów oblężonych rosyjskich baterii obrony powietrznej dalekiego zasięgu. Nawet jeśli uszkodzicie Jak-52, np. staranując go dronem, załodze i tak uda się wylądować.

Na początku tego miesiąca napisał inny rosyjski bloger Żalił się O załodze Jak-52, „która ostrzeliwała nasze drony niczym strzelnicę” nad Odessą na południu Ukrainy.

Nie był to nowy problem. W ramach poszukiwań skutecznego sposobu na wyeliminowanie rosyjskich dronów wartych sto tysięcy dolarów bez wystrzeliwania rakiety Patriot o wartości czterech milionów dolarów ani innej drogiej amunicji przeciwlotniczej, Ukraińcy zaczęli w kwietniu ubiegłego roku wzbijać się w powietrze za pomocą samolotu Jak-52 manewrujący, aby zbliżyć się do natrętnych dronów i zestrzeliwujący je w powietrzu.

Strategia ta okazała się tak skuteczna, że ​​na początku tego miesiąca ukraińskie KGB rozpoczęło szkolenie artylerii w zakresie polowania na rosyjskie drony z lokalnie produkowanych samolotów sportowych Aeroprakt A-22. Udane polowania załogi Jakowlewa zainspirowały zupełnie nową taktykę zwalczania dronów.

W miarę narastania strat Rosjanie zaczynali tracić cierpliwość. „Jak-52 przeleciał nad Odessą i przez tydzień bardzo skutecznie zestrzeliwał nasze drony zwiadowcze, wywołując u niektórych śmiech. Ani operatorom dronów, ani nam przez długi czas nie było to do śmiechu” – napisał bloger.

Nie jest jednak jasne, co rosyjska armia może zrobić z Jak-52. Jego obszar patrolowania znajduje się co najmniej 50 mil od najbliższego rosyjskiego punktu. Jednak najbliższe rosyjskie baterie obrony powietrznej mogą znajdować się znacznie dalej, ponieważ ukraińskie ataki dronów i rakiet w dalszym ciągu zmniejszają ich liczebność i odsuwają je dalej od linii frontu.

Jednak Jak-52 może być trudny do wykrycia. Jedno badanie z 1976 r Naukowcy odkryli, że Cessna 172 – helikopter podobny rozmiarem i kształtem do Jak-52 – pod pewnymi kątami ma przekrój poprzeczny radaru mniejszy niż metr kwadratowy. To jedna czwarta przekroju radarowego typowego samolotu myśliwskiego.

Operatorzy rosyjskich dronów, którymi ścigała załoga Jak-52, mogą podjąć próbę zderzenia z ukraińskim samolotem. Nie byłoby to czymś bezprecedensowym. Przy kilku okazjach podczas szerszej, 28-miesięcznej wojny Rosji z Ukrainą załogi rosyjskie i ukraińskie zestrzeliły wrogie drony, strzelając w nie własnymi dronami.

Ale to inna historia, gdy dwa drony, każdy ważący zaledwie kilka funtów, zaplątują się w powietrzu: każdy może zniszczyć drugiego. Jeśli jednak 20-funtowy dron zwiadowczy ZALA zderzy się z 1,5-tonowym Jak-52, szkody mogą nie być katastrofalne.

Obserwuj mnie na Świergot. spłacać Moja strona internetowa lub inne moje prace Tutaj. Wyślij mi bezpieczną wskazówkę.

READ  Kraje na całym świecie świętują Sylwestra, mając nadzieję na jaśniejszy 2022 r. - National

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *