Przewodnik po rzutach karnych Mistrzostw Świata 2022

Przewodnik po rzutach karnych Mistrzostw Świata 2022

W poniedziałek Chorwacja i Japonia zremisowały 1:1 w 120 minut, a po ponad dwóch godzinach gry w piłkę nożną gra jest tak dobra, jak to tylko możliwe. Chorwacja oddała więcej strzałów (17 do 14) i bardziej kontrolowała piłkę (58% posiadania piłki), ale ponieważ był to cały turniej, Japończycy byli bardziej skuteczni w przekształcaniu tego ograniczonego posiadania w kilka dobrych okazji.

W oparciu o oczekiwane bramki, które szacuje prawdopodobieństwo konwersji każdej próby w meczu na podstawie ogromnego zbioru danych historycznie podobnych strzałów, był to naprawdę jeden z najbliższych meczów w turnieju:

To… dopóki nie doszedłem do rzutów karnych. Dwie drużyny, które nie miały wyraźnego remisu, przystąpiły do ​​tego, co miało być pełnym tie-breakiem – a wynik był jasny od samego początku. Takumi Minamino wykonał prosty rzut karny, który z łatwością obronił Dominik Levakovic, po czym Nikola Vlasic uderzył z rzutu karnego obok Shuichiego Gondy, dając Chorwacji prowadzenie. Reszta serii rzutów karnych przebiegała mniej więcej w ten sam sposób i ostatecznie pokonała Chorwację 4:1.

– Wiadomości z Mistrzostw Świata, funkcje, zapowiedzi i nie tylko
– Streamuj FC Daily i Futbol Americas na ESPN+

Rezultatem było trzecie z rzędu zwycięstwo Chorwacji w rzutach karnych na Mistrzostwach Świata. W rzeczywistości Chorwacja nigdy nie przegrała rzutu karnego na mistrzostwach świata. Czy dzieje się tu coś szczególnego? Albo że jeśli rzucisz monetą wystarczająco dużo razy, na pewno kilka razy wypadnie orzeł lub reszka?

Ponieważ w piątek rozpoczynają się ćwierćfinały, oto wszystko, co musisz wiedzieć o rzutach karnych – wiesz, rzecz, która może równie dobrze zdecydować, kto wygra mistrzostwa świata.

READ  Rafael Nadal wyjaśnia spór Lorenzo Sonego po ognistym meczu Wimbledonu

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *