Po wielokrotnych atakach tankowiec płonie i unosi się na Morzu Czerwonym

Po wielokrotnych atakach tankowiec płonie i unosi się na Morzu Czerwonym

Jednakże od listopada wspierany przez Iran ruch Houthi w Jemenie wielokrotnie atakował żeglugę handlową na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej.

Huti twierdzą, że działają wspierając Palestyńczyków w wojnie między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy. Twierdzili – często fałszywie – że biorą na cel statki powiązane wyłącznie z Izraelem, USA lub Wielką Brytanią.

Nie zniechęciło ich rozmieszczenie zachodnich okrętów wojennych w celu ochrony statków handlowych ani amerykańskie i brytyjskie ataki powietrzne na kontrolowane przez nich tereny w północno-zachodnim Jemenie. W zeszłym miesiącu Izrael zbombardował także port Hodeidah w odpowiedzi na atak drona na Tel Awiw.

Tankowiec Sonion, tankowiec Suez Max o długości 274 metrów i szerokości 50 metrów, w momencie ataku przewoził ropę naftową z irackiego portu Basra.

Grecka firma Delta Tankers, która obsługuje statek, stwierdziła, że ​​doznał „niewielkich” uszkodzeń i że jego załoga ocenia sytuację przed kontynuowaniem podróży.

Również w środę statek towarowy SW Northwind 1 pływający pod banderą Panamy zgłosił trzy eksplozje na pobliskich wodach podczas rejsu po Zatoce Adeńskiej – podał brytyjski Urząd Morski.

Dodała, że ​​załoga statku czuje się dobrze po wypadku, do którego doszło 57 mil morskich na południe od jemeńskiego miasta Aden, a statek płynie do następnego portu.

W czerwcu pływający pod banderą Liberii grecki statek towarowy Tutor zatonął, a jeden członek załogi zginął po tym, jak Houthi zaatakowali go za pomocą drona morskiego na Morzu Czerwonym.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *