Oczekuje się, że podróże służbowe nie powrócą do poziomu sprzed pandemii w najbliższym czasie

Kacey Siskind niedawno odbyła swoją pierwszą podróż służbową do Stanów Zjednoczonych od czasu wybuchu pandemii.

Wiceprezes ds. rozwoju biznesu Honk Mobile, aplikacji parkingowej, wziął udział w konferencji branżowej w Teksasie.

„Cała nasza drużyna była zaszczepiona i czuliśmy, że możemy potencjalnie wspiąć się na górę i zobaczyć, jak poszło… Chcieliśmy po prostu zaryzykować i naprawdę wrócić do świata” – powiedział Siskind.

Ale w Dallas prawie nie wiesz, że doszło do globalnej pandemii. Dyskusje panelowe i sesje networkingowe na konferencji odbywały się w pomieszczeniach, bez masek w zasięgu wzroku – tak wielu ludzi chciało ponownie nawiązać kontakt.

Siskind powiedziała, że ​​z początku uważała, że ​​otoczenie jest dla niej niepokojące, ale wkrótce zaczęła doceniać to doświadczenie.

„Nie ma to jak bycie z kimś twarzą w twarz” – powiedział Siskind. „Nie ma to jak widzieć ich fizycznie i rozmawiać z nimi”.

Global Business Travel Association, grupa branżowa, twierdzi, że podróże służbowe stanowiły około 2,5 do 3 procent PKB Kanady przed pandemią, około 40 miliardów dolarów rocznie. (Rick Bomer/The Associated Press)

Podróże służbowe trwały tylko podczas pandemii; Na przykład wyjazdy związane z problemami zdrowotnymi lub infrastrukturą krytyczną. Wyjazdy służbowe związane z utrzymywaniem lub budowaniem relacji, dokonywaniem sprzedaży czy uczestnictwem w konferencjach są zamknięte.

W ankiecie internetowej 640 specjalistów z branży, Sonda czerwcowa Amerykańskie stowarzyszenie branżowe Global Business Travel Association wykazało, że 91 procent firm twierdzi, że odwołało lub zawiesiło większość lub wszystkie międzynarodowe podróże służbowe, co jest ogromnym ciosem dla branży.

Powolny powrót do pracy w Kanadzie

W Kanadzie oczekuje się, że wirtualne spotkania online będą normą przynajmniej do końca roku, twierdzą organizatorzy wydarzeń.

Nasi przyjaciele w Stanach Zjednoczonych poruszają się trochę szybciej niż my” – powiedziała Anh Nguyen, organizatorka wydarzeń w Calgary. „W Kanadzie obserwujemy nieco bardziej konserwatywne podejście”.

Kanadyjka Kacey Siskind, wiceprezes ds. rozwoju biznesu w Honk Mobile, niedawno udała się do Teksasu, aby osobiście wziąć udział w swojej pierwszej konferencji branżowej od początku pandemii. (Dostarczone przez Caseya Siskinda)

Spark Event Management, spółka zależna Nguyen, zorganizowała w ciągu ostatniego roku wiele wirtualnych wydarzeń. Wierzy, że wiele organizacji – tutaj iw Stanach Zjednoczonych – nie będzie chciało zrezygnować ze wszystkich korzyści płynących z bycia online.

READ  Ottawa zaostrza dostęp do wsparcia płacowego dla COVID-19 w ramach nowego środka, aby zastąpić CEWS

„Nie ma czegoś takiego jak wyprzedanie się, prawda? Jeśli jesteś wydarzeniem na 300 osób, możesz teraz dotrzeć do 5000-6 000 osób, jeśli chcesz”.

Nguyen dodaje, że dzięki awatarom, sieciom i oprogramowaniu do hack-roomów branża zbliża się do możliwości powielenia wielu doświadczeń z rzeczywistych wydarzeń online — chociaż nigdy nie będzie tak samo.

„Technologia się rozwinęła i obecnie w technologię eventową przeznacza się dużo pieniędzy i inwestycji” – powiedział Nguyen.

Dyrektor ds. wydarzeń Anh Nguyen z Calgary uważa, że ​​wydarzenia osobiste będą nadal istnieć praktycznie w przewidywalnej przyszłości, ponieważ wiele firm stara się dotrzeć do szerszej publiczności. (Dave Ray/CBC)

Wirtualne pule mogą być pod pewnymi względami świetne, ale znawcy branży zauważają, że prawie nic nie robią dla lokalnych gospodarek. Osoby podróżujące w interesach to często duże wydatki. Często znajdują się na kontach wydatków, z których korzystają hotele, restauracje, taksówki, linie lotnicze i nie tylko.

„Podróże służbowe wnoszą do naszej kanadyjskiej gospodarki ponad 40 miliardów dolarów w liczbach sprzed pandemii” — powiedziała Nancy Todorash, która współpracuje z Global Business Travel Association. „Reprezentowało około 2,5 do 3 procent typowego PKB przed pandemią”.

Linie lotnicze zostają ranne

Linie lotnicze w szczególności polegają na drogich biletach w klasie biznes, powiedział Vic Krishnan, konsultant w McKinsey & Company.

„Podróżujący w interesach zwykle rezerwują później, podróżują częściej, a także kupują niektóre droższe taryfy” – powiedział. „Podróże komercyjne dla niektórych linii lotniczych obejmują od 50 do 75 procent zysków”.

a Ostatni raport McKinsey Zauważył, że linie lotnicze potrzebowały sześciu lat, aby wyzdrowieć po skutkach ataków z 11 września, i że branża musi jeszcze w pełni dojść do siebie po globalnym kryzysie finansowym z 2008 roku, kiedy wybuchła pandemia.

Krisnan powiedział, że pandemia COVID-19 miała większy zasięg i głębsza niż którykolwiek z poprzednich kryzysów. Ale jeśli podróże służbowe pozostaną ograniczone, powiedział, linie lotnicze prawdopodobnie nie zrekompensują różnicy, naliczając przeciętnym konsumentom wyższe opłaty.

READ  Organy rachunkowe w Ontario i Quebecu opuszczają National CPA Association
TK Events z siedzibą w Ontario jest jedną z wielu firm zarządzających wydarzeniami, które niemal naśladują niektóre aspekty konferencji w świecie rzeczywistym. (Wydarzenia TK)

„Jest to branża, która zmierzyła się z dużą konkurencją, zmagała się z nieustanną presją cenową i kosztową, dlatego nie dziwi fakt, że masz do czynienia ze środowiskiem, w którym nie masz dużej elastyczności i elastyczności, aby podnieść ceny ”.

Niedawne pojawienie się nowych tanich linii lotniczych w Kanadzie, takich jak Flair i Canada Jetlines, może utrudnić WestJet lub Air Canada pobieranie wyższych opłat.

Podróże służbowe mogą pozostać przygnębione

Oczekuje się, że wiele firm, które w dużym stopniu polegają na osobach podróżujących służbowo, będzie nadal zmagać się z problemami. Raport McKinsey na temat branży lotniczej przewiduje, że poziom podróży sprzed pandemii zostanie osiągnięty dopiero w 2024 roku, a nawet wtedy wyniesie tylko 80 procent.

Inni twierdzą, że pandemia mogła na zawsze zmienić podejście do podróży służbowych.

Casey Siskind podejrzewa, że ​​wszystkie podróże służbowe będą teraz oceniane inaczej.

„Czy warto jechać na konferencję? Tak, gdybyśmy mieli spotkać setki ludzi, warto tam być” – powiedziała. „Czy mądrze jest pojechać do Nowego Jorku na jedną noc na jedno spotkanie? Chyba nie tak bardzo”.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *