NASA udostępnia „ostateczne selfie” InSight Mars Lander. Udostępnianie szybko się rozprzestrzenia | wspólny

NASA udostępnia „ostateczne selfie” InSight Mars Lander.  Udostępnianie szybko się rozprzestrzenia |  wspólny

Informacje NASA Mars Lądownik od czasu przybycia czerwona Planeta W 2018 roku przekazał nam bezcenne informacje o naszej tajemniczej sąsiedniej planecie. Od czasu do czasu agencja kosmiczna Podziel się także informacjami o tym lądowniku Media społecznościowe wygląd zewnętrzny. Niedawno udostępnili kolejny post przedstawiający „ostateczne selfie” InSight Mars Lander.

NASA Opublikuj także opisowy komentarz do posta. „Pył na wietrze. Przesuń palcem, aby zobaczyć, jak wygląda 1211 dni Marsa, czyli Sol, po ekspozycji na elementy Marsa” – napisali jako pierwsze linie posta, a także udostępnili dwa zdjęcia. Jeden obraz pokazuje, kiedy sonda rozpoczęła swoją podróż, a drugi pokazuje jej aktualny stan.

Dodali: „Lądownik InSight Mars wykonał swoje ostatnie selfie 24 kwietnia 2022 r. Drugie zdjęcie, pokryte warstwą kurzu, obejmuje sondę po pracy z ograniczoną wydajnością, niezdolną do wygenerowania poziomów mocy, które panowały w zeszłym roku”. W kilku następnych linijkach agencja kosmiczna opowiadała o locie sondy.

„Lądownik InSight Mars dotarł na Marsa 26 listopada 2018 roku, zasilany przez panele słoneczne i wyposażony w instrumenty zaprojektowane do pomiaru wnętrza Marsa. Sonda zarejestrowała bezcenne dane atmosferyczne i badania pozostałości starożytnego pola magnetycznego Marsa, a także analiza sejsmiczna, która pozwoliła naukowcom zmierzyć głębokość i skład skorupy Marsa, płaszcza i miazgi”.

„Od czasu osiągnięcia celów misji w pierwszym roku na Marsie (dwa lata na Ziemi), InSight pracował nad przedłużoną fazą misji. Jednak w miarę jak kurz nadal gromadzi się na jego płytach, dostępna moc maleje. Aby utrzymać działanie, sejsmometr lądownika, który jest instrumentem, musi mieć priorytet, który mierzy trzęsienia ziemi. Przy obecnym tempie oczekuje się, że InSight będzie kontynuował ograniczone działania do około grudnia, kiedy wyśle ​​ostateczny sygnał do domu” – wyjaśnili również.

Spójrz na post:

READ  Deszcz Perseidów: To najlepszy czas na obserwację

Odkąd został udostępniony około 12 godzin temu, post otrzymał ponad 2,7 lakh lajków. Post został również ponownie udostępniony na innych platformach społecznościowych. Podczas odpowiadania na posta ludzie nie mogli przestać udostępniać różnych komentarzy. Niektórzy zadawali również pytania i otrzymywali odpowiedzi od agencji kosmicznej.

Jaka jest przyczyna silnej burzy piaskowej na Marsie? Udostępnij użytkownikowi Instagrama. NASA odpowiedziała: „Kiedy światło słoneczne pada na Marsa, ogrzewa powietrze bliżej powierzchni, pozostawiając górne powietrze chłodne. Podobnie jak burze na Ziemi, ciepłe i zimne powietrze razem staje się niestabilne, gdy ciepłe powietrze unosi się i zabiera ze sobą kurz. ciepłe powietrze tworzy każde coś, od maleńkich diabłów pyłowych, podobnych do tych, które tworzą się na pustyniach na Ziemi, po wielkie burze wielkości kontynentu”.

Kolejny post „Wow, wygląda dziwnie, ale super”. Inny skomentował: „Wow”. Czwarty zapytał: „Kto robi te zdjęcia, ponieważ łazik jest już na ziemi?” NASA odpowiedziała: „Obrazy to w rzeczywistości selfie, które sam InSight wykonał za pomocą kamery przymocowanej do końca ramienia robota lądownika”.

„Wyślij zręczność, aby mógł zdmuchnąć cały ten pył!” Ktoś wspomniał o małym zrobotyzowanym helikopterze operującym na Marsie w parze z wytrwałym łazikiem. NASA podzieliła się odpowiedzią i wyjaśniła, dlaczego nie jest to możliwe. „Niestety byłoby to bardzo ryzykowne”, napisali, „a nawet wtedy helikopter Mars Innovation jest oddalony o około 2145 mil (3452 km)”.

Ktoś zapytał o czarne plamy na zdjęciach. „Jak przyciemnić obraz w małych częściach?” zapytali. NASA napisała, że ​​„selfie” to w rzeczywistości niektóre zdjęcia zrobione przez ramię robota, połączone razem. „Ciemne bity” to tylko obszary obrazu, których nie było na żadnym obrazie, gdy wszystkie zostały połączone. ”

Co myślisz o poście?

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *