Eksperci twierdzą, że oskarżenie Trumpa o zbieranie pieniędzy z kłamstw wyborczych napotka na dużą przeszkodę

Eksperci twierdzą, że oskarżenie Trumpa o zbieranie pieniędzy z kłamstw wyborczych napotka na dużą przeszkodę

„Czy to oszust?”, powiedział Paul Pelletier, były prokurator federalny, który wcześniej kierował Wydziałem ds. Oszustw w Departamencie Sprawiedliwości.

Stanowa prokurator generalna, Letitia James z Nowego Jorku, powiedziała, że ​​zbada zarzuty Komisji dotyczące oszustwa i potencjalnego niewłaściwego postępowania. „Nowe szczegóły ujawnione dziś wieczorem dotyczące 6 stycznia są niepokojące”, James napisał na Twitterze kilka godzin po ogłoszeniu ustaleń komisji w tym tygodniu. „Moim obowiązkiem jest zbadanie zarzutów możliwego oszustwa lub niewłaściwego postępowania w Nowym Jorku. Ten incydent nie jest wyjątkiem”.

Komitet powiedział, że darczyńcy byli zachęcani do wpłacania składek na tak zwany „oficjalny fundusz obrony wyborczej”, który nie istniał i był jedynie terminem używanym do marketingu. Większość pieniędzy ostatecznie trafiła do PAC o nazwie Save America, który powstał niecały tydzień po wyborach, i rozdysponował je na inne projekty polityczne. Komisja podała, że ​​część pieniędzy trafiła do firmy, która zorganizowała wiec 6 stycznia, a nawet do rodzinnego biznesu Trumpa.

„Wielkie kłamstwo było również wielkim oszustwem” – powiedziała przedstawicielka Zoe Lofgren z Kalifornii, jedna z Demokratów w komisji.

Przedstawiciel Benny Thompson, demokrata z Mississippi i przewodniczący komisji, powiedział CNN we wtorek, że wciąż istnieje pytanie, czy Trump i jego rodzina próbują czerpać zyski ze zbiórki pieniędzy.

„Oczywiście dużo pieniędzy trafiło do hotelu Trumpa. Poszło do organizacji non-profit powiązanych z ludźmi, którzy pracują dla prezydenta. I najwyraźniej nie był to zamiar wysyłania wielu e-maili o zbieraniu funduszy. W najlepszym razie byli wyraźnie wprowadzani w błąd. A w niektórych przypadków, były wyraźnie niepoprawne” – powiedział Thompson.

Prokurator generalny Merrick Garland już obiecał w przemówieniu z okazji pierwszej rocznicy ataku na Kapitol, że Departament Sprawiedliwości zbada finansowanie buntu.

wysoki pasek skanujący

Jeśli jednak prokuratorzy federalni mają kontynuować sprawę, będą musieli odpowiedzieć na wiele niewiadomych, które Izba Reprezentantów pozostawiła bez odpowiedzi w swojej krótkiej prezentacji w poniedziałek – i rozważyć implikacje zlecenia operacji zbierania funduszy na kandydata na reelekcję .

„Czy w normalnej sytuacji ludzie zostaliby oskarżeni o przestępstwa kryminalne? Oczywiście” – powiedział Adav Notti, dyrektor prawny Campaign Legal Center, rządowej organizacji non-profit zajmującej się nadzorem. „To nie jest zwyczajna sytuacja. Rozmawiamy wtedy z obecnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. To nie jest zwyczajna decyzja do podjęcia przez Departament Sprawiedliwości”.

READ  4 obywateli Kanady zaginionych w zawaleniu się mieszkania na Florydzie: Consul

„Czy ludzie, którzy przekazali te pieniądze, myśleli, że umieszczają je na stałym koncie, które organizatorzy kampanii mogliby czerpać ze wszystkiego, czego chcieli? Może darczyńcy to nie obchodzi, ale prawo tak” – powiedział Nottty.

Jak we wszystkich śledztwach, każda potencjalna sprawa karna przeważyłaby dowody, twierdzą byli prokuratorzy.

„Istnieją dwie poważne komplikacje” ze złożeniem sprawy karnej w oparciu o e-maile o zbieraniu funduszy, powiedział Eli Honig, były federalny i stanowy prokurator generalny, który jest starszym analitykiem prawnym w CNN. „Co dokładnie mówią litery, i musisz konkretnie powiązać oszustwo, z którym chcesz obciążyć”. Honig powiedział, że w przypadku Trumpa warstwy mogą zostać usunięte z osoby, która napisała i wysłała wiadomość e-mail dotyczącą zbiórki pieniędzy.

Prokuratorzy zmierzą się również z pytaniami, czy są ofiary, które chcą być świadkami w sprawie i kto, jeśli w ogóle, zamierza wykorzystać zebranie funduszy jako przynętę i zamianę.

Ostrożne ujawnienie zamachów bombowych Trumpa w celu zbierania funduszy może oznaczać, że pieniądze mogą trafić na „konto przeliczeniowe” tylko wtedy, gdy darowizna osiągnie prawie 10 000 USD, co jeszcze bardziej komplikuje potencjalny problem.

Inni byli prokuratorzy ds. uczciwości i doradcy umysłowi zgodzili się, że dochodzenie w sprawie oszustwa telefonicznego wydaje się proste – ale złożenie sprawy może nie być tak proste, jak się wydaje.

„Myślę, że ryzyko prawne dla świata Trumpa jest bardzo jasne” – powiedział. Daniel GoldmanAdwokat, który pracował nad sprawą przeciwko Trumpowi podczas procedury impeachmentu 6 stycznia, powiedział we wtorek w CNN. „Donald Trump prawdopodobnie nie wiedział, że dostaje 250 milionów dolarów na podstawie fałszywego roszczenia. Ale trudniej jest udowodnić na podstawie rzeczywistych dowodów, niż tylko je potwierdzić”.

Goldman wyjaśnił, w jaki sposób prokuratorzy musieliby znaleźć darczyńców i wyjaśnić, że zamierzali przekazać darowiznę na fundusz obrony prawnej i że są ofiarami, wysyłając pieniądze w niezamierzonym celu.

„Pokażesz, że fundusz obrony prawnej nie istnieje”, powiedział Goldman. „W zasadzie masz sprawę karną. To ładny szkolny przypadek oszustwa kablowego”. A najtrudniej jest powiązać to z Donaldem Trumpem.

Prokuratorzy mogą być potencjalną drogą

Jeśli Departament Sprawiedliwości ostatecznie nie podejmie zarzutów, organy ścigania na szczeblu stanowym mogą być nimi zainteresowane. James z Nowego Jorku, która swoją osobowość polityczną zbudowała wokół wieloletniego śledztwa w sprawie Trump Organization, już w ten sposób wskazuje.

READ  Kardynał został skazany za defraudację w głównym watykańskim procesie finansowym i skazany na pięć i pół roku więzienia

Prokuratorzy mają prawo do opublikowania prawa ochrony konsumentów w celu zbadania, czy jacyś darczyńcy zostali wprowadzeni w błąd przez żądania kampanii, a ostatnio skupili się na taktykach zbierania funduszy związanych z kampanią Trumpa.

Analiza: 112 milionów powodów, dla których Donald Trump martwi się Ronem Dientisem

W ważnej sprawie testowej dotyczącej zakresu uprawnień stanowych prokuratorów generalnych do badania federalnych praktyk pozyskiwania funduszy cztery stany, w tym Nowy Jork, wygrały na początku tego roku ważne orzeczenie związane z WinRed, firmą zajmującą się darowiznami online.

Czterech obrońców publicznych — z Nowego Jorku, Connecticut, Maryland i Minnesoty — wszczęło śledztwo w sprawie WinRed po tym, jak New York Times opublikował artykuł szczegółowo opisujący, w jaki sposób kampania Trumpa i WinRed wykorzystywały wstępnie wybrane pudełka do podpisywania darczyńców w celu ponownego wpłacania składek.

Stany wysłały do ​​ewidencji wezwania do sądu w celu uzyskania informacji o klientach, którzy korzystali ze wstępnie wybranych skrzynek, skargach od dawców i dokonanych zwrotach. WinRed pozwał do zablokowania nakazów sądowych, argumentując, że stanowe przepisy dotyczące ochrony konsumentów zostały utrudnione przez federalne prawo dotyczące kampanii. Kampania Trumpa zwróciła fundusze niektórym darczyńcom.

Na początku tego roku sędzia federalny stanął po stronie prokuratorów i oddalił pozew, twierdząc, że mają oni uprawnienia do badania kampanii federalnych.

Dotychczasowe śledztwo Ministerstwa Sprawiedliwości

Jak dotąd nic nie wskazuje na to, że prokuratorzy federalni przyglądają się procesowi zbierania funduszy po szerszych wyborach, które w dużej mierze trafiły do ​​kontrolowanego przez Trumpa Komitetu Akcji Politycznej.

Ale śledztwo jest szerokie, zgodnie z prośbami wielkiej ławy przysięgłych, którymi podzielono się z CNN. The Dochodzenie przed ławą przysięgłych przeprowadzone przez Departament Sprawiedliwości 6 stycznia Poszukiwał informacji na temat organizacji wiecu Trumpa i wykorzystania kampanii wyborców Trumpa w stanach, w których przegrał głosowanie powszechne.

Kilka miesięcy temu Departament Sprawiedliwości przyglądał się również zbiórce funduszy dla innego funduszu, Obrony Republiki, promowanego przez konserwatywnego prawnika Sydneya Powella, który uczestniczył w powyborczych wyzwaniach prawnych Trumpa. Podczas gdy prawnik Powell powiedział CNN w styczniu, że współpracowała przy śledztwie, nie jest jasne, na jakim etapie obecnie znajduje się to śledztwo.

READ  Pięć surykatek zginęło w wyniku podejrzenia zatrucia barwnikiem w zoo w Filadelfii

Historycznie rzecz biorąc, Departament Sprawiedliwości wykorzystywał własnego prokuratora generalnego ds. korupcji do składania pozwów przeciwko oszustwom w zakresie pozyskiwania funduszy na cele polityczne, w tym w dochodzeniu charytatywnym dotyczącym muru granicznego, w którym oskarżono Steve’a Bannona. Trump ułaskawił Bannon pod koniec jego prezydentury.

Sędzia odrzuca wniosek Steve'a Bannona o zaprzestanie lekceważenia zarzutów Kongresu
w Budujemy obudowę ścienną Zgodnie z aktem oskarżenia rzekome oszustwo było jawne i mężczyźni podjęli kroki, aby ukryć swoje przewinienie.

Prokuratorzy twierdzą, że mężczyźni fałszywie powiedzieli opinii publicznej we wnioskach darczyńców, publicznych oświadczeniach i w mediach społecznościowych, że „100% zebranych pieniędzy” zostanie przeznaczone na budowę muru, a nie „pensa” na rekompensatę dla Briana Colvage, Amerykański weteran, który pracuje z Bannonem na ścianie. Zamiast tego prokuratorzy twierdzili, że Colvage i Bannon wykorzystywali firmy-przykrywki do przelewania na siebie setek tysięcy dolarów, które zostały przeznaczone na wydatki osobiste. Colvage przyznał się do winy w kwietniu i czeka na wyrok.

CNN donosi, że biuro prokuratora okręgowego Manhattanu prowadzi śledztwo w sprawie Bannona i czy naruszył prawo stanowe poprzez swoją rolę w zbieraniu funduszy. Niedawno kilka osób z „bezpośredniego kręgu” Bannona zostało wezwanych do stawienia się przed sądem stanowym, poinformowały źródła CNN.

W odpowiedzi na wcześniejsze pytanie dotyczące wezwania do sądu przed ławą przysięgłych, prawnik Bannona, Robert Costello, powiedział CNN: „Nie jestem świadomy tych spraw”.

W innych systemach, czasami znanych jako „nieuczciwe PAC”, powodowie twierdzą, że wprowadzanie w błąd jest często niegrzeczne. W jednym, konsultant polityczny ze stanu Maryland zbierał datki na określone cele, aby wesprzeć kandydatów. Jednak nigdy nie zamierzał wydawać pieniędzy na to, co było reklamowane, a zamiast tego przekazywał darowizny, aby poprosić o więcej darowizn. Został skazany na trzy lata więzienia.

W innej sprawie ogłoszonej w zeszłym roku trzech mężczyzn powiązanych z PAC zostało oskarżonych o zabieganie o darowizny dla kandydatów na prezydenta z 2016 roku, ale pieniądze poszły na ich osobistą korzyść. Jeden z trzech mężczyzn przyznał się do winy.

Ryan Nobles i Evan Perez z CNN przyczynili się do powstania tego raportu.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *