Daniil Miedwiediew przechodzi do finału w Wiedniu | ATP .okrągły

Daniil Miedwiediew przechodzi do finału w Wiedniu |  ATP .okrągły

Daniel Miedwiediew Zmierzył się z pewnym siebie przeciwnikiem strzelającym do czysta piłką w sobotę w Otwórz Erste Bank Drugi dzień z rzędu. Pierwsze nasienie miało wszystkie odpowiedzi.

Miedwiediew był w projekcji tyranem Grigor Dymitrow 6-4, 6-2 przeciwko parze w półfinale w turnieju ATP 500. Tak jak stało się przeciwko Yannick Sener W piątkowym ćwierćfinale 26-latek nieustępliwy odbicia i precyzyjna gra pokazały różnicę, gdy odniósł 85-minutowe zwycięstwo, aby po raz pierwszy osiągnąć mistrzostwo w Wiedniu.

– To był świetny mecz – powiedział Miedwiediew. „Było kilka momentów w grze, w których pomyślałem, że powinienem zrobić trochę lepiej, aby wcześnie wejść do przodu i spróbować zwiększyć presję na początku. Wtedy byłem w stanie zachować spójność i w najważniejszych punktach , udało mi się podnieść swój poziom. To wystarczyło na dzisiaj. I jestem naprawdę zadowolony z mojego poziomu”.

Dimitrow dotarł do półfinału w Wiedniu, gdzie szczególnie imponująco wywalczył trzecie rozstawienie. Andriej Rublow W drugiej rundzie. Jednak pomimo zdobycia 21 zwycięstw nad 17 Miedwiediewa, nie był w stanie wystarczająco często przełamywać defensywy z najwyższej półki, by zdobyć solidną pozycję w meczu.

Tak jak w poprzednich zwycięstwach przeciwko niemu Nikoloz BasilashviliA Dominik Tim A Sinner w tym tygodniu Miedwiediew został powołany do służby przeciwko Dymitrowowi. Zdobył 87 procent (27/31) punktów za swoją pierwszą dostawą, aby poprawić swój rekord ATP Head2Head Series przeciwko Bułgarowi do 4-2.

– Zagrywka to prawdopodobnie najważniejszy strzał w tenisie – powiedział Miedwiediew. Trochę za nim tęskniłem w tym sezonie, popełniłem wiele podwójnych błędów. Czasami w ważnych momentach mój serwis mógł być trochę lepszy. Dużo pracowałem z moim trenerem, aby spróbować i znajdź ten rytm. [again]I jak dotąd dobrze tu służę. Bardzo się z tego cieszę i właśnie dlatego gram tak dobrze”.


Zmierzy się z Miedwiediewem, który jeszcze w tym tygodniu nie odpadł w czterech meczach w Wiedniu Denis Shapovalov W niedzielnym finale, gdy ściga się o swój drugi tytuł na poziomie Tour w tym sezonie. Kanadyjczyk również wygrał półfinały w prostych setach i został pokonany Borna Couric 7-6 (4), 6-0.

READ  W ostatnim niepowodzeniu krystalizuje się przepaść między Flames a prawdziwą elitą NHL

Shapovalov ograł Corica w trudnym secie otwarcia, w którym nie było żadnych break pointów, podbijając jego grę w dogrywce, a Coric nie miał odpowiedzi na kanadyjski wielki hit w drugim secie. Shapovalov wbiegł do swojego drugiego meczu w Tour Championship w tym sezonie z 26 zwycięzcami i trzema ze swoich czteropunktowych szans na przełamanie.

„Jestem po prostu szczęśliwy, że mogę się zakwalifikować i zagrać w kolejnym finale w tym sezonie, pokonując po drodze kilku świetnych graczy i wspaniałych graczy” – powiedział po meczu Shapovalov. „Jestem bardzo zadowolony z mojego występu w tym tygodniu, a dzisiaj był kolejny świetny mecz. Oczywiście Borna grał w świetny tenis, pokonał kilku świetnych graczy w tym tygodniu, więc jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszej wygranej i bardzo zadowolony z mojej gry. ”

Po wygraniu dwóch pierwszych spotkań z Miedwiediewem z Miedwiediewem, Szapowałow poniósł kolejne porażki w ostatnich trzech meczach na poziomie turniejowym pomiędzy duetem. Kanadyjczyk zdaje sobie sprawę z wyzwania, przed jakim stoi w niedzielnym meczu o mistrzostwo z najlepszym w formie, ale mimo to jest pewny siebie, gdy gra o swój drugi tytuł ATP.

„To bardzo trudne” – powiedział Al-Kindi. Walczyłem z nim w ostatnich dwóch meczach, w których graliśmy. Jest bardzo trudnym przeciwnikiem do gry. Denerwuje wielu graczy, więc będzie to ciężki mecz, [but] Jestem pewny siebie, myślę, że naprawdę dobrze gram w tenisa. Zabiorę go do niego i będę walczył z moim sercem”.

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *