Chiny chcą kontrolować „szaloną scenę nauczania” | Wiadomości edukacyjne

Szanghai Chiny Chiny intensyfikują działania, aby powstrzymać kwitnący sektor prywatnych korepetycji, aby zmniejszyć presję akademicką na studentów i pomóc w rozwiązaniu pogłębiającego się kryzysu demograficznego.

Branża znajduje się pod presją od marca tego roku, kiedy prezydent Xi Jinping określił czesne za studia jako „problem społeczny”, a Ministerstwo Edukacji opracowało plany zmniejszenia obciążenia dzieci i nastolatków, zachęcając rodziców, aby nie wysyłali swoich dzieci do sektora prywatnego. Nauczanie i mówienie nauczycielom, aby unikali zadawania uczniom zadań domowych.

Dla wielu rodziców te ruchy są dla nich ulgą.

„Cieszymy się, że rząd w końcu zaczyna interesować się tą szaloną sceną nauczania” – powiedział Wu Xiaomei, ojciec dwójki dzieci z Szanghaju. „Zapisaliśmy się na wiele zajęć poza kampusem dla naszych dzieci, głównie pod presją, aby inni rodzice robili to samo.

„Nie chcemy, aby nasze dzieci pozostały w tyle, ale jest duża presja nie tylko na nas, ale także na nich, więc mamy nadzieję, że te przepisy ułatwią nam, przynajmniej finansowo, ich wychowanie. „

Nauczanie pozaszkolne zaczęło być popularne pod koniec lat 90., gdy coraz więcej chińskich studentów szukało możliwości poprawy znajomości języka angielskiego, aby uzyskać miejsca na uniwersytetach za granicą; Jednak branża nabrała rozpędu w ciągu ostatnich 10 lat dzięki intensywnej konkurencji o miejsca w najlepszych szkołach i na uniwersytetach oraz przekonaniu wśród rodziców, że to, czego uczono podczas typowego dnia szkolnego, nie wystarczy, aby pomóc dzieciom w osiągnięciu ich potencjału.

Jednak rosnące koszty i środowisko cieplarniane zniechęciły wiele młodych par do założenia rodziny.

Nowe środki, które mają zostać wkrótce ogłoszone, zostaną wprowadzone wkrótce po tym, jak Chiny postanowiły zezwolić każdej parze na posiadanie trojga dzieci, w porównaniu z poprzednim limitem dwojga dzieci, w związku z obawami Pekinu dotyczącymi wpływu starzejącej się populacji na gospodarkę. .

READ  Kanada ponownie ocenia zakaz podróżowania do 10 krajów afrykańskich

Edukacja w Chinach jest ryzykowna, a coroczny ogólnokrajowy egzamin wstępny na uniwersytet „gaokao” jest wyczerpującym rytuałem [File: Tingshu Wang/Reuters]

Ministerstwo Edukacji powołało 15 czerwca Agencję Nadzoru nad edukacją i szkoleniem poza kampusem, która będzie nadzorować branżę edukacyjną, w tym nauczycieli i program nauczania. . Agencja informacyjna Reuters poinformowała w zeszłym tygodniu, że chociaż szczegóły dotyczące planów są nieliczne, oczekuje się, że nowe przepisy będą obszerne i obejmują zakaz nauczania zarówno online, jak i offline w weekend. Według Bloomberg Intelligence, te zajęcia stanowią ponad jedną trzecią prywatnej edukacji w Chinach.

Zaostrzone przepisy okazały się katastrofą dla wielomilionowych firm edukacyjnych w kraju, po latach, które wielu rodziców, a nawet samych nauczycieli nazwało „patologicznym nieokiełznanym wzrostem”.

Udziały w trzech wiodących instytucjach edukacyjnych, New Oriental, Gaotu i TAL, spadły w tym roku, a wiele firm dydaktycznych, zarówno offline, jak i online, rozpoczęło masowe zwolnienia.

Pracownicy wielu instytucji potwierdzili Al Jazeera, że ​​ludzie tracą pracę.

Nierzadko trzeba płacić setki juanów za jedną sesję korepetycji – to prawie jedna dziesiąta tego, co zarabiam miesięcznie. Jak mogę zapłacić?

Zhao Jiang, rodzic w Chengdu

Szczyt sezonu korepetycji przypada na lato, kiedy uczniowie często wykorzystują trzy miesiące wakacji szkolnych, aby przygotować się do konkurencyjnych kursów na kolejny semestr, ale źródło w firmie korepetycyjnej powiedziało Al Jazeera, że ​​ponad 100 000 miejsc pracy może już być zagrożonych. i wtedy.

Firmy, które niedawno obiecały kandydatom nowe miejsca pracy, zaczęły wycofywać swoje oferty.

„Już podpisałam umowę najmu i byłam gotowa przenieść się do Szanghaju w celu podjęcia nowej pracy, ale nagle nie mam już pracy” – powiedział Du Li, świeżo upieczony absolwent uniwersytetu w Wuhan. Planował dołączyć do Xueersi, dużej prywatnej firmy korepetytorskiej. Została poinformowana, że ​​jej oferta pracy została wycofana na początku tego miesiąca.

„To jest tak bolesne, że nie wiem, co mam teraz zrobić”.

READ  Sąd w Albercie wydał wyrok w sprawie obozowiska dla bezdomnych w Edmonton

Du nie jest sam. Wśród ponad pół tuzina emigrantów pracowników różnych firm edukacyjnych, które obsługują uczniów szkół podstawowych i średnich, wielu z nich powiedziało Al Jazeerze, że są w rozpaczy. Wyszukiwanie na Weibo, platformie mediów społecznościowych w Chinach, ujawniło tysiące postów, w których pracownicy głównych instytucji edukacyjnych, zarówno przychodzących, jak i wychodzących, omawiali zbliżające się bezrobocie.

luki edukacyjne

Rząd powiedział, że chce odciążyć dzieci i młodzież w nauce i zapobiec wypaleniu, ale pomimo wieloletnich wysiłków, presja nigdy nie osłabła. .

W Chinach istnieje duża luka w zasobach edukacyjnych między miastami, przedmieściami i obszarami wiejskimi, a także między bogatymi a biednymi.

Na przykład Szanghaj oferuje jedne z najlepszych szkół w Chinach z szeroką gamą opcji dla studentów i wyższym odsetkiem, który trafia na wyższe uczelnie. Jej szkoły regularnie zajmują czołowe miejsca w światowych rankingach – znanych jako Program Międzynarodowej Oceny Uczniów (PISA) – które śledzą wyniki 15-letnich uczniów w matematyce, naukach ścisłych i czytaniu.

Jednak w miejscach takich jak Guizhou, mniej zamożnej prowincji w południowo-zachodnich Chinach, gdzie większość ludzi mieszka na obszarach wiejskich, dobrze wykwalifikowani nauczyciele są rzadko dostępni i brakuje podstawowej infrastruktury. Wiele dzieci musi nawet pokonywać mile dziennie tylko po to, by pójść do szkoły.

W Chinach istnieją duże dysproporcje, przy czym instytucje w Szanghaju zajmują pierwsze miejsce w globalnych ocenach PISA dla 15-latków, ale obszary wiejskie pozostają daleko w tyle. [File: Tingshu Wang/Reuters]

Od skromnych początków firmy korepetycyjne zdobywały coraz większe wsparcie finansowe – często od inwestorów venture capital z głębokimi kieszeniami – i prowadzą masowe kampanie rekrutacyjne dla korepetytorów i reklamują swoje produkty na wielu platformach.

Ale rodzice powiedzieli, że wraz z rozwojem branży koszty korepetycji wzrosły do ​​„nierozsądnych” poziomów i tylko najbogatsi, którzy i tak prawdopodobnie byli w stanie zrobić miejsce dla swoich dzieci w najlepszych szkołach, są teraz w stanie zapewnić korepetycje, zwiększanie Rosnąca przepaść między osobami znajdującymi się na szczycie społeczeństwa a osobami znajdującymi się na dole.

„Myślałem o wysłaniu mojego dziecka na lekcje matematyki, ponieważ nie jest w tym zbyt dobry” – powiedział Zhao Jiang, rodzic z Chengdu, stolicy południowo-zachodniej prowincji Syczuan. „Ale nierzadko trzeba płacić setki juanów za jedną sesję korepetycji – to prawie jedna dziesiąta tego, co zarabiam miesięcznie. Jak mogę zapłacić?”

READ  Boris Johnson: Co to jest „fabuła wieprzowiny” i co oznacza dla premiera Wielkiej Brytanii?

Pomimo upragnionego celu, jakim jest uczynienie edukacji bardziej dostępną dla społeczeństwa, wielu kwestionuje skuteczność nowych środków, które faktycznie się dowiedzą, a niektórzy obawiają się, że reformy mogą jeszcze pogłębić nierówności.

„Po obszernych przepisach prawdopodobnie tylko najbardziej znaczące firmy mogą uzyskać niezbędne pozwolenie od rządu na kontynuowanie działalności” – powiedział Al Jazeera specjalista, który od wielu lat pracuje w branży, prosząc o zachowanie anonimowości. „A cena, którą zaoferują, niekoniecznie będzie najbardziej przyjazną z najmniej zamożnej rodziny, co może utrwalić nierówności klasowe”.

Rząd obawia się, że studenci są pod zbyt dużą presją ze strony edukacji i edukacji i mają mało czasu na cokolwiek innego [File: Aly Song/Reuters]

Niektórzy eksperci ds. polityki twierdzą, że nie zajmując się pierwotnymi przyczynami późniejszej zwiększonej presji akademickiej wśród studentów i słabnącego pragnienia posiadania dzieci przez młodsze pokolenie w Chinach, przepisy dotyczące nauczania będą jedynie pierwszą pomocą w zakresie zapewnienia edukacji i kryzysu demograficznego.

„Nie sądzę, aby problem dotyczył wyłącznie nauczania” – powiedział Han Donjian, badacz polityki edukacyjnej w Pekinie.

„Presja akademicka będzie trwać bez względu na to, jak surowe przepisy dotyczące korepetycji będą dotyczyć, ponieważ bez strukturalnej zmiany nierówności w edukacji edukacja zawsze będzie branżą, a ludzie niekoniecznie będą uważać, że wychowywanie dzieci będzie tańsze lub łatwiejsze”.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *