„Brutalny e-rower”

W artykule The Atlantic, pisarza i reżysera studiów filmowych i medialnych na Washington University w St. Louis, Ian Bogost, E-rowery twierdzą, że mają kryzys tożsamości i „nie reprezentuje połączenia dwóch rodzajów transportu, ale raczej konflikt między nimi”. Oto fragment jego raportu: Lubię mniej jeździć, więcej ćwiczyć, łączyć się z naturą i mniej się nienawidzę, ponieważ mniej jeżdżę, więcej ćwiczę i łączę się z naturą. Jednym ze sposobów na osiągnięcie wszystkich tych celów, na które zdecydowałem się na początku tego roku, jest zakup e-roweru. (To jest motorower, jeśli go nie znałeś.) Mogę go używać do dojazdów do pracy, załatwiania sprawunków, zasilania mojego ludzkiego ciała i zmniejszania wpływu na środowisko. Nigdy nie byłem rowerzystą, ale może zostałem e-rowerem. […] Ale próbowałem żyć z jednym, a mój brat mam złe wieści. Te rzeczy to kaprysy. Przedstawianie e-rowerów jako prostej, oczywistej i nieuniknionej ewolucji transportu (a nawet jazdy na rowerze) nie wyjaśnia w pełni tych dziwacznych alternatyw. To samo zostało powiedziane o Segwayach, a następnie o rowerach dla ptaków, z których oba są niesamowicie płonące.

Rowerzyści zawsze nosili wiele kasków: jazda na rowerze do ćwiczeń, jazda na rowerze do rekreacji, jazda na rowerze jako sport i jazda na rowerze jako środek transportu. Te role często są ze sobą sprzeczne. Podróżnik naśmiewa się z przędzarki, która bezużytecznie pedałuje gdziekolwiek. Jeździec lycry jest motywowany przez jeźdźca rekreacyjnego, który naraża pieszych na ryzyko i inspiruje kierowców do nienawiści do rowerzystów. E-rowery kontynuują i pogarszają to zakłócenie, mieszając różne aspekty rowerów i motocykli. Okazuje się, że dołączenie silnika do roweru zmienia nie tylko prędkość i wysiłek. Produkuje kameleony, które w różnych warunkach przyjmują najlepsze i najgorsze cechy różnych technologii transportowych. Rezultatem jest nie tyle wyrafinowanie maszyny dwukołowej, ile grawerowanie wielu rzeczy, które taka maszyna reprezentuje. To potwór zrobiony z rowerów i motocykli.

READ  Inwestorzy wracają do „beztroskiej śpiączki” w firmie energetycznej: Nuttall

Oto, co mam na myśli: rower może włożyć w jazdę dużo wysiłku, co jest jednocześnie zaletą i wadą. Jazda rowerem do sklepu czy biura daje możliwość poruszania się, a nie rozkładania go w foteliku samochodowym (czy nawet pociągu). W zależności od odległości i terenu jazda na rowerze może podnieść tętno, dzięki czemu jest to skuteczne ćwiczenie. Ale ćwiczenia mogą sprawić, że będziesz się pocić i śmierdzieć, co nie jest zgodne z używaniem roweru do dojazdów (a nawet załatwiania sprawunków). W przeciwieństwie do tego, e-rowery pozwalają silnikowi wspomagać kierowcę, zmniejszając wysiłek, a tym samym dojeżdżając do biura lub sprzedawcy sera z suchymi brwiami i suchymi pachami. Ale w zamian za to polerowanie, rowerzysta e-roweru ma mniej ćwiczeń niż równoważna jazda przy pełnym pedałowaniu. […] Prawda będzie się różnić w zależności od okoliczności, ale wynik jest ten sam: dziwna tajemnica. Rower elektryczny z pewnością brzmi jak sposób na oszustwo podczas treningu, nawet jeśli to naprawdę ułatwia. […] Dogłębna lektura: Ameryka ma problem z e-rowerami, którego nie można rozwiązać za pomocą większej liczby e-rowerów (Płyta główna)

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *