Co musisz wiedzieć
- Bing jest obok Google największym konkurentem wyszukiwarek, mimo że ma tylko 7% rynku.
- W zeszłym roku duże partnerstwo Microsoftu w dziedzinie Bing z OpenAI wystraszyło inwestorów Google do tego stopnia, że cena akcji firmy gwałtownie spadła.
- Według narzędzia do śledzenia giełdowego StatCounter, pomimo szumu, jaki panował w zeszłym roku, udział Binga w rzeczywistości spadał z roku na rok.
Jestem bezwstydnym użytkownikiem Bing (no dobra, może trochę nieśmiały) — te nagrody Microsoftu są całkiem fajne. Ale niestety dla Microsoftu, opinia publiczna nie przejmuje się tym.
Microsoft stworzył coś w rodzaju szumu medialnego na początku 2023 roku, gdy jego partnerstwo z OpenAI zaczęło przynosić owoce. Firma Microsoft wprowadziła przypominającego człowieka chatbota ChatGPT do prawie wszystkich swoich produktów, a kod AI w serwisie Github obsługuje kreatywne obrazy w programie Microsoft Paint. Jednak szef szumu kręcił się wokół Bing, niezwykle niepopularnej i niedostatecznie wykorzystywanej platformy wyszukiwania firmy Microsoft.
Korzystając z Bing i Windows Copilot (który w zasadzie jest po prostu Bing), możesz o to zapytać On kradnie Zmień przeznaczenie treści z całego Internetu w jednym miejscu. przez kradzież Wykorzystując ponownie zawartość witryn takich jak Windows Central, Bing obiecuje zaoszczędzić czas użytkowników, eliminując potrzebę klikania i obsługi witryn internetowych, z których korzysta Bing. kradzież Wykorzystuj ponownie zawartość z. Obietnice nie pokrywały się jednak z rzeczywistością. Usługa Bing jest często wolniejsza niż zwykłe kliknięcie witryny internetowej i ma tendencję do cenzurowania lub zniekształcania informacji, do których próbuje uzyskać dostęp On kradnie ponowne zatrudnienie. Wiele razy łapałem się na tym, że porzuciłem Bing, bo często szybciej jest dotrzeć do źródła. Być może inni użytkownicy czują to samo.
Według modułu do śledzenia liczby wyszukiwań Licznik statystyk, udział Bing w rynku w USA faktycznie spadł o pół procent rok do roku, z 7,4% do 6,9%, a udział Google wzrósł do 88% z 86,7% w zeszłym roku, odbierając jednocześnie nieco wolumenu wyszukiwań niemal każdej innej firmie. . Jednak Microsoft Edge ukradł 1% udziału przeglądarki Google Chrome w przeglądarce internetowej Chrome, choć to wciąż kropla w morzu przy udziale w rynku mniejszym niż 5,5%. Więc to nie wszystkie złe wieści, prawda?!
Te statystyki są stosunkowo małe i prawdopodobnie mieszczą się w granicach błędu, ale jak dotąd OpenAI nie wydaje się być czynnikiem zmieniającym reguły gry, na który liczył Microsoft. Jednak dzienna eksploatacja kosztuje setki tysięcy dolarów. Więc jest to.
Czy Bing ma modlitwę?
Prawda jest taka, że można skutecznie nazwać te statystyki płaską, ale faktyczna utrata udziału w rynku pomimo ogromnego szumu wokół ChatGPT nie jest zbyt zachęcająca. Można jednak powiedzieć, że wciąż jesteśmy na początku świata generatywnej sztucznej inteligencji. Bing i Windows Copilot mają swoje zastosowania, nawet jeśli wyszukiwanie w Internecie niekoniecznie jest jednym z nich.
Powiązany: Jak rozpocząć korzystanie z Bing Chat
Google jest obecnie uwikłany w masową sprawę antymonopolową w Stanach Zjednoczonych, a organy regulacyjne zarzucają mu, że nadużył swojego monopolu na wyszukiwanie, między innymi z korzyścią dla własnych produktów. Microsoft zeznawał w sprawie, w której dyrektor generalny Satya Nadella praktycznie przyznał, że nie da się wpłynąć na udział Google w rynku. Google płaci takim firmom jak Firefox, Apple i Samsung miliardy dolarów za utrzymywanie „domyślnej lokalizacji wyszukiwania” w przeglądarkach i preinstalowanych aplikacjach, co utrudnia konkurentom uzyskanie danych niezbędnych do poprawy trafności wyników wyszukiwania. Z pewnością jest możliwe, że ta sprawa sądowa może przynieść Bingowi i konkurencji związanej z wyszukiwarkami więcej korzyści niż kiedykolwiek generatywna sztuczna inteligencja, ale Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych nie ma takich uprawnień legislacyjnych, jakie mają organy regulacyjne w Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii.
Jednak dzięki sztucznej inteligencji „Bard” firmy Google może dogonić zawartość Bing kradzież Tak szybkie ponowne wykorzystanie algorytmów sprawia, że szanse na to, że Bing będzie musiał mieć wpływ na udział Google w rynku, wydają się zmaleć. Być może Microsoft powinien skonsultować się z Bing AI, aby dowiedzieć się, jak poprawić atrakcyjność swoich produktów.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.