Polski Tuda obwinia Węgry za politykę wobec Rosji

Polski Tuda obwinia Węgry za politykę wobec Rosji

(Bloomberg) – Prezydent RP Andrzej Duda skrytykował Węgry za brak wsparcia dla Ukrainy, obnażając rosnącą przepaść między dwoma byłymi sojusznikami od czasu wojny, która rozpoczęła się miesiąc temu.

Przemawiając w sobotę po spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem w Warszawie, Duda powiedział, że nadmierna zależność Węgier od rosyjskich dostaw energii jest ostrzeżeniem, które premier Victor Arban może zrozumieć.

„Ale w świetle rosyjskiej okupacji Ukrainy i śmierci setek tysięcy cywilów trudno mi zrozumieć takie podejście, biorąc pod uwagę ostrzał bloków mieszkalnych, które są zbrodniami wojennymi według prawa międzynarodowego” – powiedział Duda TVN24. Kanał z wiadomościami. „Ta polityka będzie kosztowna i bardzo kosztowna dla Węgier”.

Polska i Węgry od lat biorą odwet na UE po tym, jak zostały oskarżone przez Brukselę o demokratyczną recesję.

Od początku wojny Polska wielokrotnie wzywała UE do zakazu importu gazu i ropy z Rosji. Tymczasem Urban nazwał embargo na energię „czerwoną linią”, która wzbudziła obawy związane z rosnącymi cenami na Węgrzech. Odrzucił także pomoc wojskową dla Ukrainy – nawet zakaz ruchu przez Węgry – twierdząc, że może to wciągnąć kraj w wojnę. Orbán czeka na wybory powszechne 3 kwietnia.

Rosja importuje ropę i gaz, a Węgry rozbudowują swoją pojedynczą elektrownię jądrową poprzez rosyjski Rosatom Corp w ramach projektu o wartości 12,5 miliarda euro (13,7 miliarda dolarów).

Duda powiedział, że Polska powinna wkrótce zaprzestać importu rosyjskiej ropy i gazu do Polski. Premier Mateusz Morawiecki powiedział w piątek, że rząd przedstawi plan ograniczenia importu „prawie natychmiast” w przyszłym tygodniu.

© 2022 Bloomberg LP

READ  Polska wzywa do przeniesienia zamrożonych rosyjskich aktywów na Ukrainę

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *