Nie sądzę, żeby to właśnie mieli na myśli Pink Floyd, wydając Dark Side of the Moon.
Album o tym samym tytule został wydany w 1973 roku, cztery lata po tym, jak astronauci donieśli, że usłyszeli „gwiżdżący dźwięk”, który według jednego z nich „brzmiał jak muzyka kosmiczna”.
Minęło prawie 50 lat, zanim świat odkrył doświadczenie astronauty, ale już można oglądać wideo nagrane na pokładzie podczas misji Apollo 10.
Teksty Materiał filmowy ze spotkania ukazuje bardzo zaskoczonych astronautów, którzy byli zszokowani i zdumieni niepowtarzalnym przeżyciem.
Astronauci Thomas Stafford, John Young i Eugene Cernan opowiadali o przerażającym dźwięku, który usłyszeli:
Cernan: Oj.
Young: Czy ty też słyszałeś gwizdek?
Cernan: Tak, to brzmi jak muzyka z kosmosu.
Młody: Zastanawiam się, co to jest.
Kiedy wiele lat później nadeszła misja Apollo 11, ostrzeżono ją o niesamowitych odgłosach obcych.
W skład tej załogi wchodził Michael Collins, który sam latał modułem dowodzenia, podczas gdy Neil Armstrong i Buzz Aldrin byli w drodze na powierzchnię Księżyca.
Później napisał, że słyszał „muzykę w swojej książce”. Niosąc ogień: podróże astronauty.
„Teraz słyszę w słuchawkach dziwny dźwięk, dziwny i przerażający dźwięk” – przekazał Collins. „Gdybym mnie o tym nie ostrzeżono, przeraziłoby mnie to”.
Dzięki radiotechnikom nie był bezpieczny.
„Technicy radiowi mieli gotowe wyjaśnienie tego, co się stało” – napisał Collins. „To była interferencja między modułem księżycowym a radiem VHF modułu dowodzenia”.
Pierwotne spotkanie zostało ujawnione w 2016 roku w programie na kanale Discovery Satellite Channel w ramach serii „Niewyjaśnione pliki NASA”.
Według Discovery trójka astronautów Apollo 10 stwierdziła, że dźwięki są tak dziwne, że zastanawiali się, czy powiedzieć o tym urzędnikom NASA, obawiając się, że nie zostaną potraktowani poważnie i mogą zostać wyrzuceni z przyszłych misji kosmicznych.
NASA twierdzi, że te dźwięki nie mogą być muzyką kosmiczną.
Jednak astronauta Al Worden, który podróżował statkiem Apollo 15, zaprzeczył temu wyjaśnieniu, mówiąc: „Logika podpowiada mi, że jeśli coś tam zostało zarejestrowane, to coś tam jest” – podaje Discovery Program.
Pełny film możesz obejrzeć poniżej.
Jak myślisz?
Czy to była interwencja, czy dziwny koncert muzyczny?
Jeśli uważasz, że to interesujące, możesz przeczytać artykuł o drugiej gigantycznej dziurze, która otworzyła się na powierzchni Słońca. Oto, co to oznacza.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”