Komentarz: W Polsce prawda o Holokauście jest nieustannie atakowana

Komentarz: W Polsce prawda o Holokauście jest nieustannie atakowana
Otwórz to zdjęcie w galerii:

Tory kolejowe wyłożone drewnianymi tabliczkami z modlitwami i życzeniami w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz Birkenau, 18 kwietnia w Oświęcimiu, 35 marca.Omara Marqueza/Getty Images

W zeszłym tygodniu w Polsce wydarzyło się coś strasznego, z udziałem Kanadyjczyka. Profesor Uniwersytetu w Ottawie John Grabowski, skrajnie prawicowy poseł, rozpoczyna przemówienie w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie Rzucił się na scenęAtakując nagłośnienie, rozbija mikrofon profesora Grabowskiego, pozbawiając go mowy.

Tytuł wykładu profesora Grabowskiego brzmiał „(Pojawiający się) problem polski w historii Holokaustu”.

To bardzo delikatny temat. W 2021 roku urodzony w Warszawie profesor Grabowski – którego ojciec był ocalałym z Holokaustu – został oskarżony na podstawie przerażającego prawa, które zabraniało oskarżania Polski o współudział w Holokauście. Jego książka, Noc bez końca: los Żydów w okupowanej przez Niemców PolsceWspółredagowany z polską historyczką Barbarą Engelking, został zatrzymany w sądzie przy wsparciu Polskiej Ligi Przeciwko Zniesławieniu, która wspierała ich oboje w sądzie. Organizacja nacjonalistyczna bliska polskiemu rządowi. Dwóch naukowców zostało oskarżonych o zniesławienie i nakazano przeprosić ocalałego krewnego burmistrza z czasów wojny, który, jak czytamy w książce, pomógł nazistom znaleźć ukrywających się Żydów. Wyrok przyszedł później wywrócony.

Niedawno polski rząd zaatakował profesora Engelkinga, założyciela i dyrektora Polskiego Centrum Badań nad Holokaustem, ponieważ w kwietniowym wywiadzie telewizyjnym powiedział, że jest Żydem. Rozczarowanie Polakami Podczas wojny.

Jednocześnie, w związku ze zbliżającymi się w tym roku wyborami, dochodzi do niepokojów przeciwko prawicowej partii rządzącej Prawo i Sprawiedliwość. W niedzielę w Warszawie maszerowało 500 000 antyrządowych demonstrantów.

To musiał być dobry rok dla stosunków polsko-kanadyjskich Żydów. Miasto Łódź ogłosiło rok 2023 rokiem Savy Rosenfarb, pisarki jidysz urodzonej w 1923 roku, która przeżyła Holokaust i wyemigrowała do Kanady. W Łodzi planowane są działania upamiętniające jego twórczość, w tym jesienna konferencja naukowa na jego cześć, sponsorowana przez Uniwersytet Łódzki.

READ  Polscy protestujący ostrzegają przed zbliżającym się kryzysem zdrowotnym

Choć mieszkała tu przez większość swojego życia, twórczość pani Rosenfarb nie jest dobrze znana w Kanadzie. Jest jednak duża szansa, że ​​słyszeliście, że mężczyzną, za którego wyszła, był nieżyjący już Henry Morgenthaler — rzecznik praw do aborcji i lekarz, który przeżył Holokaust z Łodzi. (Później rozwiedli się).

Wśród obecnych na konferencji są m.in. Obecna będzie również córka Rosenfarba, Goldie Morgentaler, emerytowana profesor języka angielskiego na Uniwersytecie w Lethbridge. Dowiedział się o ataku na profesora Grabowskiego w zeszłym tygodniu, kiedy to polskie uniwersytety poprosiły żydowskich studentów, aby siedzieli – lub stali – z tyłu klasy na tak zwanych ławkach getta podczas słuchania webinaru. Podział ten rozpoczął się w latach 30. XX wieku – na lata przed inwazją niemiecką.

„Więc słucham wykładu o latach trzydziestych i nagle nadeszły lata trzydzieste” – powiedział mi profesor Morgendaler.

„Bardzo mnie to denerwuje” – powiedział. „Moją pierwszą reakcją było„ nie idę ”. A potem pomyślałem: „To zabawne. Idę. Nic na to nie poradzę”. … To wszystko na cześć mojej matki, więc jak mogę to zignorować?

Jak w świetle tych wydarzeń wyglądałaby konferencja ku czci pani Rosenfarb? Co historycy i studenci literatury jidysz czuliby w związku z podróżą do kraju, który mógłby zaatakować scenę w imię rewizjonizmu Holokaustu?

To pytanie nie jest dla mnie czysto teoretyczne. W tym miesiącu jadę do Polski — a właściwie do Łodzi, rodzinnego miasta mojego ojca — w celu przeprowadzenia badań. Zadałem sobie pytanie: czy powinienem się denerwować tą podróżą, ponieważ napisałem o niej w mojej książce o Holokauście? W którym momencie zasugerowałem polski kryminał? Czy mogłem mieć kłopoty, bo zastanawiałem się, gdzie się podziały dobytek mojej rodziny, na przykład skrzypce mojego dziadka, po deportacji?

READ  Oszałamiająca nowa sala koncertowa Landmark w Polsce jest wyposażona w największy w Europie Środkowej szybki system L-ISA

Oczywiście wielu Polaków pomagało Żydom – z dużym ryzykiem. Na przykład nieżydowscy sąsiedzi z rodziny mojej matki planowali ukryć jej młodszego brata, ale on odmówił pójścia z nimi. Został zamordowany w Treblince wraz z rodzicami i siostrą.

Profesor Grabowski dzielnie kontynuował swoją ważną pracę.

Pani. Rosenfarb również kontynuował swoją pracę. Wiersze, które pisał w getcie, skonfiskowano w Auschwitz. Później, kiedy trafiła do obozu pracy przymusowej, zapisała to, co zapamiętała, na swoim śpiworze i zapamiętała słowa. Po wojnie pisał wiersze i wysyłał je do wydawcy.

Kiedy pani Rosenfarb zmarła w 2011 roku, jej córka powiedziała mi, że jako pisarka czuje się jak porażka. Profesor Morgendaaler nadal tłumaczy prace swojej matki na język angielski w nadziei na ich poprawienie. „Chcę, żeby świat o niej wiedział”.

Świat musi się wiele nauczyć.

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *