Julie Bomagalski nie żyje. Zginął w lawinie

Zmarła Julie Bomagalski, mistrzyni świata w narciarstwie i dwukrotna mistrzyni olimpijska. 40-letnia Francuzka została porwana przez lawinę w Alpach Szwajcarskich.

Tragedia wybuchła w regionie Jurija wczesnym rankiem w Szwajcarii. Bomagalsky został porwany przez lawinę. Według „L’Équipe”, jego towarzysz, mentor i dożywotni Bruno Goodelli również zmarł wraz z nim.

Śmigłowce potwierdziły dwie ofiary.

40-letni Bomakalski był mistrzem świata i zdobywcą Pucharu Świata. W 1999 roku zdobył złoty medal na Snow Cross, aw sezonie 2003/04 zdobył Kryształową Kulę.

Na Igrzyskach Olimpijskich 2002 w Salt Lake City zajęła szóste miejsce we francuskim oddziale. Cztery lata później powtórzył tę decyzję w tym samym meczu w Turynie we Włoszech. Swoją udaną karierę zakończył w 2007 roku.

Bomagalski była wnuczką urodzonego w Krakowie Jeana Bomagalskiego, francuskiego inżyniera polskiego pochodzenia, słynnego wynalazcy podnośnika płytowego.

Sztuka

READ  Polski handel jest mały, a energia jądrowa dobra

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *